środa, 24 grudnia 2008

Środa, 24. grudnia 2008 roku - W I G I L I A




Dziś biblioteka czynna w nietypowych godzinach! Już od godziny 8.00 czekamy na naszych czytelników nie tylko z książkami. Tuż koło rozświetlonej choinki ustawiłyśmy talerzyk z opłatkiem. Nieliczni w dniu dzisiejszym czytelnicy ze wzruszeniem przełamują się nim przy składaniu życzeń świątecznych.
W E S O Ł Y C H Ś W I Ą T !




















wtorek, 23 grudnia 2008

W DNIACH 24. 12. 2008 r. - wigilia
oraz
31. 12. 2008 r. - Sylwester

BIBLIOTEKA CZYNNA W GODZINACH 8.00 - 14.00.

wtorek, 16 grudnia 2008




Poniedziałek, 15. grudnia 2008 r. godz. 8.30


Ze schowka wyciągamy miskę, wsypujemy do niej mąkę, sól, zalewamy wodą i wyrabiamy ciasto... Nie, nie, to nie próbne wypieki świąteczne! To masa solna potrzebna na mającą się odbyć za godzinę lekcję biblioteczną. No, udało się! Ciacho ma odpowiednią konsystencję i zostało równiutko rozwałkowane na papierowych tackach.

Godzina 9.00


Rozlega się pukanie do drzwi biblioteki. Nie, nie, to jeszcze nie Mikołaj! To nasz dzisiejszy prelegent, przedstawiciel Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi, pan Andrzej Szweda-Lewandowski. Jest to już czwarta wizyta pana Andrzeja w naszej placówce, więc zainstalowanie laptopa i ustawienie ekranu idzie bardzo sprawnie. W oczekiwaniu na dzieci można spokojnie wypić kawę...

Godzina 9.30

Gwar dziecięcych głosów to nieomylny znak, że nasi mali goście właśnie przybyli. Jest to
20-osobowa grupa starszaków z Przedszkola Miejskiego Nr 84. Są oni u nas po raz pierwszy. Ciekawie więc rozglądają się po nowym otoczeniu i zajmują przygotowane dla nich krzesełka. Gdy rozpoczyna się projekcja filmu o zwierzętach z komentarzami naszego prelegenta, cichną wszelkie rozmowy, a dzieci z zainteresowaniem wpatrują się w ekran.
Po prelekcji dzieci otrzymują tacki z odciśniętymi tropami zwierząt oraz mały przewodnik z rysunkami tych tropów. Ich zadaniem jest określić, ślady których zwierząt znajdują się na ich tackach. Ufff... udało się! To było na prawdę ciekawe!








czwartek, 11 grudnia 2008









Czwartek, 11. grudnia 2008 r., godz. 9.00

Do biblioteki przyszło 10 osób ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 3. Kontynuując cykl spotkań świątecznych, Beatka i Ula rozmawiały z młodzieżą o zwyczajach Bożonarodzeniowych. Podsumowaniem tych rozmów była, przygotowana przez Beatkę, krzyżówka. Poprawne i szybkie odpowiedzi wskazywały na zainteresowanie tematem. Na zakończenie spotkania uczestnicy poskładali wyciętą z zielonego kartonu choinkę i przyozdobili ją kolorowymi bombkami (też wyciętymi z kolorowego kartonu) oraz posklejali długi, kolorowy łańcuch. Zarówno choinki jak i łańcuch włączyliśmy do świątecznej dekoracji biblioteki.

poniedziałek, 8 grudnia 2008







8. grudnia 2008 r. godz. 9.30

Wesoły gwar dziecięcych głosów oznajmia przybycie 23-osobowej grupy średniaków z Przedszkola Nr 125.
Świąteczny wystrój bibblioteki wprowadza odpowiedni nastrój i ułatwia Irence i Uli skierowanie uwagi przedszkolaków na właściwy temat dzisiejszego spotkania czyli Święta Bożego Narodzenia. Ula opowiada o zwyczajach świątecznych, pytaniami zachęcając dzieci do opowiadania o własnych świątecznych doświadczeniach. W rozmowy z dziećmi włącza się Irenka, czytając wierszyki i krótkie opowiadania, związane tematycznie z zimą i Bożym Narodzeniem.
Muzycznym tłem przy kolorowaniu choinek, aniołków, reniferków i bałwanków były znane polskie kolędy odtwarzane z płyt CD. Malowanki uzupełnią, zapoczątkowaną przez maluchy, wystawkę świątecznych rysunków.
O godzinie 11.00 z kolędą na ustach przedszkolaki opuściły nasząbibliotekę. Do następnego miłego spotkania.....





środa, 3 grudnia 2008

Skarby architektury województwa łódzkiego
















Wczorajsze spotkanie z panem Piotrem Machlańskim zakończyło się po godzinie 19,00. Było już więc trochę za późno na dzielenie się wrażeniami i dlatego robię to dopiero dzisiaj. A więc...

3. grudnia 2008 r., godzina 16,10

Rozpoczynamy przygotowania. Ustawiamy ekran, stoliki, krzesełka... Na talerzyki rozkładamy drobne ciasteczka, w kubeczki wkładamy po garstce paluszków... Zaparzamy dziesięć herbat...Optymistki?! Skąd tu tylu gości? Przecież jest zimno, ciemno...No, zobaczymy...

Godzina 16,30

Czyżby "czarny scenariusz" miał się sprawdzić??? Przygotowania zakończone, a tu nie ma ani gości, ani prelegenta.

Godzina 16.35

Ufff... Nareszcie ... Właśnie otworzyły się drzwi i wszedł senior wśród naszych czytelników, pan Jerzy Wojnarowski. Chyba już dawno nie był witany tak gorąco.

Po chwili pojawił się prelegent pan Piotr Machlański, a za nim nasi niezawodni czytelnicy. W sumie na spotkanie przyszło 21 osób.

Godzina 17.00

Prelekcja rozpoczęła się punktualnie. Pan Piotr wyświetlał na ekranie kolorowe przeżrocza i dodawał do każdego z nich ciekawy komentarz. Każda próba wcześniejszego zakończenia spotkania budziła żywiołowy sprzeciw słuchaczy.

Zakończyło się ono na kilka minut przed godziną dziewiętnastą. Otoczony rozentuzjazmowanymi czytelniczkami prelegent, bez trudu dał się namówić na kolejne spotkanie w przyszłym roku. Termin do uzgodnienia...

Godzina 19.15

Ostatni gość właśnie opuścił bibliotekę. Teraz szybko poustawiać krzesła i stoliki, pomyć szklanki i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku udać się do domu.












poniedziałek, 1 grudnia 2008


Podobnie jak tydzień temu gościmy w bibliotece maluchy z Przedszkola nr 125.
Tym razem Ula i Irenka rozmawiały z dziećmi o zblizających sie Świętach Bożzego Narodzenia, o choince i Mikoaju, o wigilii i prezentach. Świąteczno-zimowe wierszyki i krótkie opowiadania spotkały się z żywą reakcją małych słuchaczy.
Dzieci zaśpiewały nam kolędę i brały żywy udział w rozmowie, opowiadając o rodzinnych zwyczajach świątecznych . Na koniec z zapałem zabrały się za kolorowanie choinek, bałwanków, Mikołaja lub renifera.
Niestety zbliża się godzina 11.00. Pora kończyć malowanki, ubrać się w ciepłe kurteczki i wrócić do przedszkola. Z żalem żegnamy się z malcami. Umawiamy się wstępnie na następną wizytę, osładzany sobie gorycz rozstania słodkim cukierkiem.
Drzwi zamknęły się za ostatnim przedszkolakiem, ucichł gwar dzieciecych głosów. Jeszcze pomachaliśmy sobie ręką przez szybę - do zobaczenia.....